AVALON - BEZPOŚREDNIA POMOC NIEPEŁNOSPRAWNYM

Mam 43 lata. Mieszkam w pięknej małej miejscowości. Kocham męża i synka i dlatego chciałabym być z nimi najdłużej jak mogę... Nikodem urodził się, jak byłam chora. Jestem z zawodu terapeutą zajęciowym. Pracowałam w ośrodku rehabilitacyjnym, bardzo zaangażowana w pomoc dzieciom i dorosłym. Nie zauważyłam, że praca ponad siły, stres, brak czasu na posiłek... kawa za kawą odbiła się na moim zdrowiu.Nie żałuję żadnej godziny w pracy, ale diagnoza - nowotwór węzłów chłonnych w wieku 27 lat, gdzie człowiek ma plany ukończył wymarzoną szkołę, wziął ślub, wyremontował mieszkanko... Jedno dobre, że urodził nam się zdrowy syn. Nasze oczko w głowie nasze serduszko. Mijały lata od jednej chemii do drugiej... remisja i powrót choroby, coraz cięższe powikłania. Ze wszystkim dałam radę. Wykorzystałam już niestety wszystkie dostępne chemie i radioterapie. Teraz zbieram na bardzo drogie leczenie. Wierzę, że ubieram tak duże pieniądze i zakończę kurację znowu wygrywając życie!!! :-) Bo ono jest najcenniejsze- Agnieszka Adler  WSPOMÓŻ MNIE W CODZIENNYCH ZMAGANIACHPrzekazując 1,5% podatku lub darowiznę Fundacji Avalon z dopiskiem Adler, 9555 pomagacie mi Państwo w walce z chorobą oraz w codziennym funkcjonowaniu.